wtorek, 15 września 2015

Q&A

1.Data urodzin?
02.09.2000r 


2.Twój ulubiony kolor?
Niebieski, biały, czarny.


3.Masz rodzeństwo? 

Masz zwierzaka? 
Jakie książki lubisz najbardziej? 
Masz świadectwo z paskiem? 
Ile osób liczy twoja klasa? 
Tymbark vs. Frugo? 
Rower vs. Rolki? 
Hiszpański vs. Angielski?

Nie mam rodzeństwa.
Mam, 2 owczarki niemieckie.
Uwielbiam thrillery, obyczajówki oraz fantastyczne.
Tak, niezmiennie od 4 klasy podstawówki. :D
Nawet nie wiem jak w tym roku. xd
Tymbark, ewentualnie Frugo ale tylko zielone. ;d
Rolki
Angielski

4.Co lubisz jeść?
Jestem wybredna jeśli chodzi o jedzenie. Moje ulubione potrawy to spaghetti, żurek, biały barszcz.

5. Uprawiasz jakieś sporty?
W szkole wszystkie drużynowe, tak samodzielnie to piłkę nożną i trochę siatkówkę. Chodziłam też w 1 gim na ręczną ale zrezygnowałam przez szkołę muzyczną, tak samo jak z klubu siatkarskiego w którym byłam ;/
+ Pcham kulą. :D

6. Czekolada gorzka vs mleczna 
Dzień vs noc 
Basen vs jezioro 
Fc Barcelona vs Real Madryt 
Włochy vs Hiszpania 
Pop vs rap 
Frugo vs Tymbark 
Laptop vs komputer 
Mieć tyle ile teraz masz lat vs mieć ok 20lat

Mleczna *-*
Noc
Basen
Oczywiście że Barca. ;D
Hiszpania
Pół na pół
Odpowiedź wyżej. ;3
Laptop
Tyle co teraz :)

7. Ulubione imie męskie?
Adam, Natan, Oliwier, Michał, Dawid, Bartek itp itd. :)

8. Ulubione imię żeńskie? 
Natalia, Nadia, Rafaela, Marta, Julia, Zuzanna. :)

9. Opisz jakąś historię, którą mile wspominasz lub która po prostu wryła ci się w pamięć.
Hm... Mile wspominam dużo rzeczy. :)
Ale skoro mam wybierać to... Już wiem!
To było podczas zimowiska.
Schodziliśmy już ze stoku i pogubiłam moją paczkę, także został z nich tylko jeden znajomy i wracaliśmy razem. No i po drodze przy jednej z tych budek z jedzeniem była ogromna kolejka. Przechodziliśmy właśnie obok niej gdy zobaczyłam gościa w czapce z herbem Barcy.
Oczywiście nie byłabym sobą, gdybym nie skomentowała. ;D Gościu na mnie spojrzał i taki zdziwiony pokazał na siebie w geście "do mnie mówisz?" A ja że tak i że świetny wybór, Barca najlepsza. Mężczyzna potwierdził i się uśmiechnął :D
Potem kolega miał ze mnie beke. :D Stwierdził że on by tak nie umiał do obcej osoby zagadać i wgl. ;d
Już czekam na najbliższe zimowisko. <3
________________________________________
Przepraszam, że tak późno, ale niezbyt często mam dostęp do laptopa. ;c

~ Wika

poniedziałek, 31 sierpnia 2015

Pytania


Otóż, z racji że nie macie mojego prywatnego aska, postanowiłam, że może zrobię coś takiego jak Q&A. 
Czyli jeśli macie jakieś pojedyncze pytania dotyczące mojej osoby lub pytania typu co wolisz, "coś vs coś" to zadawajcie je na asku 
ask.fm/keepcalmandloveneymar 

a ja żeby nie zaśmiecać już aska, odpowiem na nie na blogu. :) 
Czas do godziny powiedzmy 18:00/19:00, zależy od ilości pytań. ;3

~ Wika

niedziela, 30 sierpnia 2015

Inna twarz bloga

Cześć. :)
Piszę do was z pewną kwestią. Jak wiecie, pisanie opowiadań tak jakby znudziło mnie i nie chcę tego dalej robić, a dodawanie rozdziału raz na 4 miesiące jest męczeniem was więc definitywnie kończę z tym.
Jednakże...
Blog ma już prawie 20 tysięcy wyświetleń więc wydaje mi się że całkowite porzucanie go byłoby głupstwem. Sama włożyłam mase czasu w pisanie, a wy, wasz czas poświęcony na czytanie, wasze komentarze i to wszystko... Nie, zamkniecie bloga nie wchodzi w grę!
Zastanawiałam się nad tym i wpadłam na pewien pomysł. Co byście powiedzieli żeby ten blog był o wszystkim? Tak po prostu, nie koniecznie bardzo związanym z Neymarem, Barcą itp, choc jak wiadomo to duża część mojego życia.
Trochę tego, trochę tamtego. Jakieś zdjęcia (nie wiem czy wiecie ale interesuję się trochę fotografią i bardzo lubię robić od czasu do czasu jakieś zdjęcia), wpisy codzienne takie zwykłe, poruszanie różnych tematów np na wasze życzenie itp. itd.
Jestem osobą która lubi różnorodność i zazwyczaj szybko się nudzi. Dlatego uważam że pomysł na bloga o wszystkim były dobry, ponieważ nie będzie takiej rutyny która mogłaby właśnie mnie zniechęcić.
PS Nie ukrywam że w najbliższym czasie chciałabym założyć kanał na youtube, ale na razie nie mam potrzebnego sprzętu. :)
A wy, co myślicie? Chcielibyście coś takiego ode mnie? A może macie jakieś pomysły o czym jeszcze mogłabym pisać, co mogłoby się tu dziać żeby nie było nudno?
Opinie i pomysły proszę bez skrępowania pisać w komentarzach, zdanie każdego wezmę pod uwagę! ;*
Dziękuję za przeczytanie. ♥
~ Wika

poniedziałek, 3 sierpnia 2015

URODZINY CAROL!

Organizuję akcję na urodziny Caroliny (21 październik) OD POLSKICH FANÓW. <3
Będzie polegała ona na tym, że osoby chętne (czyt. wy :D) wysyłalibyście mi swoje zdjęcia z karteczkami/napisami na których pisałoby po ANGIELSKU/PORTUGALSKU życzenia dla Cah. Długie, krótkie, zwykłe 'wszystkiego najlepszego' - obojętnie! :) 
Następnie ja z tych zdjęć złożę filmik, dorobię muzykę itp i wstawię na mój kanał na Youtue oraz postaram się by ten filmik dotarł do Carol. :> 
PS Na zdjęciach nie musi być widoczna wasza twarz, jeśli tego nie chcecie. ;3
#KONTAKT
Zdjęcia można JUŻ zacząć wysyłać na e-mail:
neymarzete@onet.pl

poniedziałek, 20 lipca 2015

NOWE OPOWIADANIE!

Hej. Kiedyś wspominałam na asku ze zamarzam pisać nowe opowiadanie. Właśnie nadszedł ten czas! Założyłam konto na Wattpadzie, gdzie przed chwilą opublikowałam 1 cz Prologu.
Link: http://w.tt/1Kgrf2E
Więc drogi czytelniku
Jeśli lubiłeś czytać moje wypociny to zapraszam na nową serię opowiadań, troche inna niż ta na tym blogu.
 Z góry dziękuję i pamiętajcie - kocham was. Bez was ten blog nie uzyskałby 18 tys wyświetleń. Liczę na to że pomożecie rozwinąć moje konto również tam i ze bedziecie czytać, komentować to co napiszę 💖
PS Nie zniechecajcie się po przeczytaniu prologu, ponieważ jest on zupełnie inny, oderwany od kontekstu ale bardzo znaczący dla tej 'ksiazki' ☺
Pozdrawiam
Wiktoria 💞💝💕

poniedziałek, 2 lutego 2015

Neymar Jr. - Moja historia [Cz.12]

Część 12.


UWAGA: Od teraz główna bohaterka (Wiktoria) będzie miała na imię Natalia. :)


     Po przejażdżce, trzeba przyznać, dość ekscytującej Natalia czuła się o dziwo dobrze. Za dobrze jak na coś takiego. Ale co się dziwić. Zamiast strachu, w głowie miała tylko to, że On był obok, na wyciągnięcie ręki. Uśmiechnął się w jej stronę, Wiecie co było najlepsze w tym uśmiechu? To, że on w tamtej chwili należał do niej. Tylko i wyłącznie.
     Jakiś czas później szli już chodnikiem jednej z Gdańskich ulic. Ona - trzymając w ręce różnokolorowe balony, czuła jakby unosiły ją 3 metry nad niebem. Bujała w obłokach. On - patrząc na nią, radosną i promienistą, pomału zaczynał zdawać sobie sprawę, że trzeba będzie wkrótce wrócić na Ziemię. 
     - W sumie to dobrze, że mnie zaciągnąłeś na ten młyn - powiedziała - dzięki temu pokonałam jeden z lęków.
     - Jestem z Ciebie dumny, naprawdę.
     - Ja z siebie też - uśmiechnęła się - no to co? Jakie masz dalsze plany?
     - Może wrócimy do mojego hotelu? Chłopaki pewnie też tam siedzą.
     - Jasne. Ale, że wszyscy?
     - Tak.
     - O matko, nie wierzę. Naprawdę wszyscy?
     - Tak - zaśmiał się - czemu to Cię tak dziwi?
     - Nie mogę uwierzyć. Poznam zawodników Barcelony. Wszystkich! Aaaaaa! Zaraz się chyba poryczę ze szczęścia.
     Objął jej twarz w swoje dłonie.
     - Hej, spokojnie. To tylko ludzie.
     - No tak, ale dla mnie niesamowici.
     - Dla mnie też - wziął dłonie z jej twarzy. Po chwili niezręcznego milczenia odezwał się wreszcie - No to chodźmy, ciekawy jestem co robią.

*

     Siedział przy stole i  grał z chłopakami w pokera, gdy nagle otworzyły się drzwi pokoju. Odwrócił wzrok od kart i spojrzawszy na drzwi, poczuł jak serce zabiło mu mocniej. W drzwiach stał Ney i Ona. Jakby mógł zapomnieć? Krótkie spotkanie, ale za to jedno z najprzyjemniejszych. Nadal czuł ciepło jej ciała na klatce piersiowej. Chciałby z nią spędzić jeszcze trochę czasu sam na sam. Może poznałby ją lepiej, zaprzyjaźnili by się, a potem kto wie... 'Dobra, dosyć!' skarcił się. Widział, że jest zainteresowana Neymarem. I coś mu mówiło, że ona także nie pozostaje obojętna jemu. To jak na siebie patrzeli... Czuł odrobinę zazdrości, bo nie mógł pominąć faktu, że Nat również przyciągała jego samego, jak magnez. Musiał spróbować. Była tego warta.

*

     Wchodząc czuła podekscytowanie. Jedna część chłopaków grała w karty, druga oglądała tv, a niektórych w ogólne nie było w pokoju. Nagle wszystkie oczy zwróciły się w ich stronę.
Weszli przez próg drzwi. Natalia czuła zmieszanie. Nie wiedziała co ma robić. Neymar jednak wyczuł to.
     - Siadaj, nie masz się czego bać. - puścił do niej oko.
     - No przecież się nie boję - usiadła.
     - My nie gryziemy, no może Pedro, ale ciiiiiii. - Rafinha uśmiechnął się szeroko.
     - Co ja? Usłyszałem swoje imię! - z drugiego pokoju rozbrzmiał donośny głos Pedro.
     - Ojjjj, chyba znowu uszu nie umyłeś! - słowa Neymara wywołały śmiechy i uśmieszki zawodników. Natalia również się roześmiała.
      Chwile w towarzystwie piłkarzy mijały Natalii miło. Z żalem spojrzała na zegarek w telefonie. 19:47. Chyba pora wracać, pomyślała.
     - Bawiłam się świetnie, ale na mnie już pora. Dziękuję za wszystko, jestem pewna, że tego dnia nie zapomnę nigdy!
     - Chwila, chwila... A Selfie? Nie możesz wyjść bez Selfie z nami! - protestował Bartra.
Natalia dała mężczyźnie swój telefon i ustawiła się do zdjęcia, po czym została zaskoczona niezwykłą niespodzianką. Chłopcy podarowali jej koszulkę ze swoimi podpisami.
     - Fajnie, że nas odwiedziłaś. Miejmy nadzieję, że nadarzy się jeszcze nie jedna okazja na taki wieczór. - dziewczyna uścisnęła każdego z osobna i zanim zamknęła za sobą drzwi posłała im jeszcze buziaka. Ney szedł z nią.
     Gdy znaleźli się pod hotelem nadszedł czas pożegnania. Natalia zdawała sobie sprawę, że to co magiczne, musi się kiedyś skończyć. Teraz właśnie nadszedł ten moment, kiedy trzeba pogodzić się z rzeczywistością i żyć dalej, tak jak to robiło się wcześniej.
     - Dziękuję. - powiedział
     - Za co? - zapytała
     - Za te chwile. Wspaniale się bawiłem.
     - To raczej ja powinnam podziękować tobie... - stali chwilę w milczeniu.
     - Nie wiarygodne - zaczęła- jak życie może zaskoczyć. Przybyłam tu, aby pojechać na mecz, zobaczyć Ciebie, ewentualnie z większym szczęściem zrobić sobie z Tobą zdjęcie, a tymczasem stoisz obok mnie i od kilku dni zachowujesz się jakbyśmy znali się od dawna.
     - Życie potrafi zaskakiwać. To co najlepszedzieje się nieoczekiwanie - poczuł jak serce bije mu coraz mocniej. - A właśnie!Zdjęcie! Mamy grupowe, ale własnego nie. Musimy coś z tym zrobić!
     Wyciągnął telefon i zrobił im zdjęcie. Następnie ona wyciągnęła swój, włączyła aparat i już miała robic zdjęcie, gdy poczyła delikatny dotyk czegoś wilgotnego na policzku. Ułamek sekundy zajęło jej zorientowanie się, że Neymar całuje ją w policzek. Oczy jej rozbłysnęły i poczuła ukucie w żołądku. Zrobiła zdjęcie, zablokowała telefon i włożyła do tylnej kieszeni. Obróciła głowę i ujrzała kilka centymetrów przed sobą cudowne, niczym rozbłyskujące gwiazdy, oczy Neymara. Oboje się uśmiechnęli lekko. Zauważyła, że Ju zbliża do niej swoją twarz, swoje usta. Jezu on chce mnie pocałować! taka myśl przemknęła jej przez głowę. Po chwili ich usta stykały sie już delikatnie.
     Zamknęła oczy, on również. Dała sie ponieść chwili, identycznie jak on. Serce biło jej z niewyobrażalną prędkością, jakby miało zaraz eksplodować, co dziwne, jemu także. Chciała zatrzymać ten moment, już na wieczność, on także tego chciał. "To, co właśnie się stało, nie było zwykłym pocałunkiem, tylko czymś więcej. Czymś czego nie jest w stanie pojąć mój umysł, a tym bardziej moje serce..." pomyśleli oboje.